29,10 Poniedziałek
Rano wysiedliśmy
w Szampani to było
piękne powietrze
więc szliśmy 9 kilm
każdy był zmęczony
Przyszliśmy do Wioski
--------- kwatera
była we Młynie zimno
w izbie pieca nie
było lecz każdy zmęczony
to spał
30,10 Wtorek Rano od 9 do 10
Ekscyrk po południu
od 3 - 5 gry i apel
z hełmem i puszką
mięsnom
31,10 Środa Rano od 8 do 8½ nauka
od 9 - 11 Ekscyrka musieliśmy
iść do Wioski Ralilnuit
Po południu czyszczenie
giwerów i gry i apel z
giwerami wieczorem dostaliśmy
kolację zupę z pyrek 1,11 Czwartek Rano o 7,30 wymarsz
Eks. o IV z powrotem
po południu o 4 szliśmy
bliżej frontu do Lager
Vorwenlager
tu były dość dobre baraki
wieczorem od 7 godz byliśmy
Alarmabteilung (oddział alarmowy) w razie
gdy by Francuzi angriff (atakować) to
byśmy iść w przodek
noc przeminęła zpokojnie
2,11 Piąntek Rano od 8 - 8½
nauka od 9 - 11 Eks.
deszcz padał po południu
od 3 - 4 koło baraków czyścić i czyszczenie
giwerów
3,11 Sobota Rano od 8 - 8.45
nauka od 9 - 11 Eks.
-------- ---------
po południu czyszczenie
giwerów i gassmaski
-------- dostałem nową
maskę