Kermpen, taka kolej pogmatwanej historii, której efektem jest ogólne lekceważenie pamiątek po Niemcach.
Chciałbym jedynie zauważyć, iż smutny obecnie los cmentarzy EA na terenie Polski chyba jednak nie jest tą rzeczą, o której piszesz, że jest najtragiczniejsza. Jest to jedynie konsekwencja wydarzeń daleko bardziej przykrych (delikatnie mówiąc). Gdyby Niemcom nie zachciało się wywołać wojny, to z dużą dozą pewności można by twierdzić, iż wciąż istniał by u nas czynny i Kirkut i Synagoga, a równocześnie kościól ewangelicki nie świeciłby takimi pustkami, cmentarz zaś byłby utrzymany, jak należy. Równocześnie Polska dorównywałaby poziomem bogactwa Hiszpanii, Finlandii lub Włochom.
Niby wiedziałem ale dopiero teraz, dzięki tym zdjęciom zdaję sobie w pełni sprawę jak wyjątkowy i piękny był ten cmentarz - znajdowały się na nim przecież setki, jeżeli nie tysiące grobów naszej żydowskiej społeczności - nie tylko z wieku XX gdy Żydów już ubywało ale także z XIX wieku, gdy zdecydowanie zdominowali Oni nasze miasteczko. Po prostu szkoda, że hitlerowcy go zniszczyli i o ironio - najtragiczniejsze jest dzisiaj to, że los innego kępińskiego zabytkowego cmentarza - czyli cmentarza ewangelicko augsburskiego jest dalej zagrożona. Dlaczego tak mało ludzi potrafi zrozumieć jak ważne dla ukazania historii Kępna są to miejsca?