To płyta-księga poświęcona pamięci Jana Dirbacha (ur. 1799), nauczyciela i organisty (przez blisko 41 lat). Był wujkiem też Jana Dirbacha - poety. Może ktoś przetłumaczy?
"...a ja słucham o różnych dziwach: o Janie Dirbachu, co dawno - 100 lat temu - był organistą w Bralinie, a tak się znał na ziołach leczniczych, że każdą niemoc z ciała wypuścił, aż go wreszcie kostusia nie zmogła; syn tego Jana, też Jan, z zawodu nauczyciel, dziwnie udatne rymy składał, po odpustach i weselach ludziom ku uciesze śpiewał własne piosenki, a Polakiem był twardym, nieustępliwym i niejedną karę pruskiemu "fiskusowi" uiścił"
POWSTANIEC NR 38 Z 1938 R. "W gościnie u braci Sycowian" Jan Lissowski
Po prawej stronie, jeśli dobrze odczytałem:
"So ruh' in / Gottes Frieden / Sein Wille / mag gescheh'n / nur hier sind / wir geschieden / doch dort ist / Wiedersehen". W wolnym tłumaczeniu powinno to chyba brzmieć:
"Tak więc spoczywaj w pokoju Boga, niech się spełni Jego wola, tutaj się teraz rozstaliśmy, tam się jednak zobaczymy".
Pozdrowienia