panie Krzysztofie. był plan nawet projekt żeby przejąć ten parowóz TKt 48 130 i uruchomić go - wiem że jest w to trudno uwierzyć ale to nie wyklucza faktu że jest to niemożliwe. nie wiem czy wie Pan o skansenie w Pyskowicach (Śląsk) tam kilkuzapaleńców działa sobie z parowozami i to nawet nieźle. to jest czy było możliwe i w Kępnie. tu marzenia mogą stać się motorem działania, jednak ludzie chcą bardziej narzekać niż działać. sam Pan zresztą wie jakie są marzenia... - nigdy nie niemożliwe jeśli są realne...
Czy chodzi o tzw. autobus szynowy (szynobus)? Są jakieś plany, nawet utopijne? Byłoby extra, ale wydaje się, że nie ma absolutnie szans - brak zainteresowania przewozami i w dodatku torowisko zakrzaczone, a miejscami mocno rozkradzione. Pewnie, że ścieżka rowerowa byłaby lepszym rozwiązaniem, niż to co obecnie. Ale je jestem niepoprawnym marzycielem i marzę o powiatowej kolejce turystycznej, pod parą (np. z wyremontowanym parowozem TKt48-130, co stoi sobie w Kępnie jako pomnik) dla miłośników z kraju i zagranicy (np. Niemcy za czymś takim szaleją). Wiem, wiem, już schodzę na ziemię. Ale pomarzyć wolno, co nie? Pozdrawiam
są plany, żeby uruchomić tam autobus (nie postawiłbym 5 zł,że się uda) ale bardziej prawdopodobna jest ścieżka rowerowa do Grębanina albo i dalej - to było ciekawe co?
Kempen - dzięki za odpowiedź Swoją drogą strasznie to zarosło. A chyba - jeśli dobrze pamiętam - w zeszłym roku zapaleńcy drezynowi dokonali "wykarczowania" tego buszu.