Witam
Poszukuje informacji na temat lokalizacji prehistorycznego cmentarzyska grobów skrzynkowych osady Lipka oraz informacji na temat pierwotnych grodów Grebanina. Czy może ktoś posiada lokalizacje ?

czy to na pewno chodzi o tę Lipkę?

a może inna pobliska w gminie Dziadowa Kłoda gdzie jest grodzisko średniowieczne

Kiedyś zainteresowałem się tym tematem. Owszem, istniały doniesienia nt. pochówków w okolicach Grębanina "na polach, wśród łąk" jak to określono na stronie 6 w Przeglądzie Archeologicznym z 1937 ( https://rcin.org....enta_I.pdf )
Znaleziono wówczas parę szkieletów, paciorków bursztynowych i nieopisaną bliżej monetę. Sam Grębanin to jedno, dobrze opisane i "do dna" przekopane grodzisko stożkowate w północno-wschodniej części miejscowości. Reszta prehistorycznych zabytków Grębanina to zwykłe ślady osadnicze w części południowo-zachodniej. Karty ewidencyjne zabytków (KEZA), mapki sytuacyjne i wykazy przedmiotów są osiągalne.

Co do cmentarzyska, prawdopodobnie doszło do nieporozumienia nazewnictwa miejscowości. Lipka (Grębanin) - Lipie (Łęka Opatowska). W Lipie, istotnie, istniało duże cmentarzysko. Prawdopodobnie 81 pochówków z "rzekomo" epoki wczesnego brązu. Opisanych przez amatorsko zajmujących się archeologią hr. Szembek, a zwłaszcza hr. Zofii Szembek. Sygnatury przedmiotów przekazanych do Muzeum Dzieduszyckich we Lwowie noszą najwcześniejszą datę z 1881 roku. Reszta opisów badań i raportów z "wykopalisk" to 1905, 1906 do 1909 r. https://repozytor...b0/content strona 26.
Zamieszanie z nazwami to jedno. Drugie to typ pochówków. Na podstawie opisów można domniemywać grobów skrzynkowych. Cytuję: "Groby - również koło 80-u znajdowały się na łanach kilku gospodarzy, przy torze kolejowym, przed osadą. Chętnie udzielali pozwolenia, bo dogodnym im było usuwanie kamieni, którymi groby były nakryte, a które utrudniały oranie. Grunt piaszczysty, z dala od drzew, ułatwiał kopanie. Groby były nienaruszone". Przy okazji, mała dygresja. Za takie wykopaliska, którymi hrabiny się zabawiały, obecnie dostalibyśmy, w najlepszym razie, mandat, z którego nie wypłacilibyśmy się do końca życia.
Problem, z którym mamy do czynienia jest typowy dla zachodnich terenów przygranicznych. Winna jest polityka historyczna. Niemcy udowadniali, że owe tereny były rdzennie germańskie, Polacy, że słowiańskie. Obie strony posuwały się czasami do fałszowania lub nadinterpretacji odkryć. W efekcie, Kępno i okolice, jeden z najbogatszych pod względem prehistorycznym obszarów Polski jest mało znany i słabo opisany. Większość tego co przebadano przed II WŚ zaginęło lub zostało zniszczone. Pozostały pół-amatorskie opisy hr. Szembek, parę badań współczesnych (na tym co zostało) oraz poniemieckich, tendencyjnych i motywowanych rasowo.