Jest pewne, ze ktos to rozkopal, nie zastanawiajmy sie nad przeszloscia i opowiesciami, tylko pomyslmy jak mozna walczyc z takimi zachowaniami? Osobiscie bym zabil...
ja słyszałem opowieść autochtona, zresztą przytaczałem ją tutaj - o Niemcu, który bodajże w 60 tych latach XX w. przyjechał do Przybyszowa, kręcił się po wiosce, Korzeniu i Klinach i szukał grobów. Został na dwa dni, po czym ulotnił się w tajemniczych okolicznościach a na drugi dzień znaleziono te rozkopane groby.