Gierczyce - zdjęcie zrobione za domem w parku z widokiem na stawek.
Na zdjęciu u dołu syn Państwa Golcz - na drzewie prawdopodobnie służba pracująca w gospodarstwie - druga od góry ( lewa odnoga) Władysława z domu Ostrycharz-kucharka zatrudniona w posiadłości u Państwa Golcz.
Z relacji 92 letniej Marianny, siostry Władzi, urodzonej w Pieńkach koło Wielunia w roku 1928. ..."Wybuch II wojny światowej pamiętam doskonale- 1 września nie było jeszcze godz 5 rano, w naszej wsi trzęsła się ziemia , było słychać grzmot spadających bomb na oddalony od naszego domu o 15 km Wieluń. Gdy miałam 12 lat na Gierczyce zabrała mnie moja starsza siostra Władzia. W domu była wtedy bieda -mieliśmy krowę, na której utrzymanie nie było nas stać. Pomagali nam ludzie z okolicy.
Do Rychtala jechałyśmy pociągiem -dalej z Rychtala do Gierczyc trzeba było przejść około 9 km pieszo. Na dworku u Golczów pomagałam siostrze w codziennych pracach w kuchni, min. pomywałam naczynia. Pamiętam dzień, w którym wojsko niemieckie zabrało Pana Golcza. W tym dniu około godz. 17 nasz dom otoczyła policja. Przeszukania na terenie posiadłości, trwały do późnych godzin wieczornych.
Pan Golcz nigdy nie wrócił do Gierczyc. Dopiero po jakimś czasie dowiedziałam się, że
aresztowanie miało związek z Frankiem Olszówką, który należał do rodziny.
Po wojnie wróciłam do rodzinej wsi pod Wieluniem".....
Drogi Panie Dominiku.
Orginał zdjęcia jest zrobiony w formacie 9x5 wiec są bardzo małe
Zdjęcie zdjęcia z albumu zrobiłam telefonem komórkowym i w programie komputerowym starałam się powiększyć je aby było jak najbardziej czytelne.
Pozdrawiam.
Bardzo często jeżdżę na spacery do Remiszówki mijając Gierczyce. Bardzo urokliwe miejsce z ciekawą historią. Czy są szanse na zrobienie dobrych skanów tych zdjęć? Te tutaj są tylko zdjęciami zdjęć z albumu. Gdybym mógł wybrać, gdzie chciałbym mieszkać na Ziemi Kępińskiej to właśnie wybrałbym tą odludną okolicę.