Piękne. Ale dałbym wiele by zobaczyć to samo ujęcie bez domu. Chodzi mi o to, co znajdowało się z tyłu, za nim.
Przy okazji - byłoby miło, gdyby ten dom posiadał jeden właściciel i pod opieką konserwatora przywróciłby go do dawnej światłości.
Idealne miejsce, również z racji położenia na elitarną, prywatną szkołę. Kto wie, czy w Kępnie takowa nie miała by prawa bytu?