Pan właściciel firmy nosił nazwisko, wprawdzie luźno, ale jednak związane z jego profesją. W sumie powinien prowadzić jednak raczej szkółkę iglaków. Ale są tacy, którzy całkowicie pasują do swych profesji, np. szefem piekarni w Sycowie jest (albo był) pan Buła, byli ministrowie rolnictwa zwali się Kłonica i Śmietanko. a pewna pani seksuolog, którą wczoraj widziałem w TV, nosi nazwisko Jąderek. Była pani burmistrz też miała w sumie stosowne nazwisko.