dziewczyny ,macie racje ...Baranów ,skrzyżowanie ulic Piaskowej i Juszczaka.... w tle drzewa z ogrodu proboszczowskiego.Dom należał do pana Michała Sierańskiego który nie miał swojej rodziny i w ostatnich latach życia był samotny..Wiadomości mam dzięki uprzejmości pana W. Dziergwy z Baranowa..
ravel- dom o którym piszesz był murowany sprawdzałam
igla napisał/a:
W moich czasach ta ulica nazywała się inaczej, a
a może ul. Stara ? Nieco później awansowała na Franciszka Juszczaka Stara szkoła zniknęła ok. 20 lat temu i obserwowałam jak powstaje nowe ... Nie pamiętam niestety murowanej bramy ani starego ogrodzenia kościoła a więc też ok. 20 lat temu musiało to ulec zmianie. Renowację kościoła za mojej kadencji w Baranowie przeżywam już drugi raz i mam nadzieję, że tak jak po pierwszej zauważalnych zmian nie będzie
W moich czasach ta ulica nazywała się inaczej, ale nie pamiętam jak. Cóż wsystko się zmienia. Zniknęła stara szkoła, ogrodzenie kościoła jest nowe, teraz sam kościół jest odnawiany. Mam nadzieję, że żyje się tam wygodnie. Jednak patrząc na zdjęcia współczesnego Baranowa nie mogę zrozumieć dlaczego wyburzono murowaną bramę kościelną. Miała swój klimat. Mam nadzieję, że kościół po renowacji nie straci swego dawnego uroku.
o tym samym myślałam igla skrzyżowanie ul. Piaskowej i Juszczaka (to jest właśnie ta ulica od Rynku w stronę stodół) . Wprawdzie tej chaty już tam nie ma ale to jest chyba właśnie to ! Później sprawdzę osobiście te miejsce