Są w śród nas ludzie zajmujący się lokalną polityką. Niech mi wytłumaczą na chłopski rozum bo nie pojmuję jak można dostać się z Taboru Małego do Bralina pieszo lub rowerem, nie łamiąc przepisów ruchu drogowego. I darujcie sobie polne drogi bo nie każdy jest zawodnikiem MTB. Takie buble uczą ludzi, że przepisy są po to by je łamać. Zakaz dotyczy tylko wiaduktu nad S8.