Żarty żartami,ale lustra były wówczas bardzo popularne w Polsce i faktycznie ułatwiały pokonywanie skrzyzowań.Na tym skrzyżowaniu to lustro bardzo często było potłuczone,gdyż traktorzysta wożący długie pnie drzew do tartaku zahaczał nimi. Pnie sosen wystawały daleko poza tylną oś przyczepy.Przewóz taki odbywał sie kilka razy dziennie przez wiele lat ulicami Wrocławską-Rynek-Sienkiewicza-Obrońców Pokoju i do tartaku.