Marian Matczak (1916 -1996) - więzień obozów koncentracyjnych w Dachau
i Mauthausen-Gusen. Pojmany w Kępnie w mieszkaniu rodziców przy ul. Warszawskiej.
Spoczywa na cmentarzu w Kazimierzu Dolnym.
Jeśli Jan Morawiak był klejarzem, mógł zostać aresztowany w związku z działalnością w TOW.
Po klęsce Kampanii Wrześniowej, wielu działaczy Polskiej Organizacji Wojskowej i działaczy kolejarskich zrzeszyło się w Tajnej Organizacji Wojskowej (TOW), którą powołano w Ostrowie krótko po zakończeniu ostatnich walk wojny obronnej. Według jednych źródeł ostrowska TOW powstała już 10 października, a według innych 10 listopada 1939 r. Zorganizowała się przez połączenie kilku grup konspiracyjnych i przedwojennych organizacji.
Na początku swego istnienia celem TOW była przede wszystkim rozbudowa sieci organizacyjnej i rekrutacja nowych konspiratorów. Po ustabilizowaniu swych struktur w terenie, członkowie TOW zajęli się prowadzeniem dywersji pozafrontowej, a także działalności wywiadowczej, głównie wojskowej. Obok tego prowadzono również tajne nauczanie, kolportowano informacje radiowe, organizowano akcje charytatywne dla potrzebujących pomocy. TOW wspomagała, przyczyniała się nawet do wspierania życia religijnego pomagając ukrywającym się księżom. Cała organizacja miała charakter masowy, zrzeszała licznych członków i była dobrze zorganizowana w prawie całej południowej Wielkopolsce, w tym również w Kępnie. Dodatkowo 15 grudnia 1939 r. Zarząd Główny Związku Zawodowego Kolejarzy wydał zalecenie działalności konspiracyjnej. Zmobilizowani kolejarze pełnili najczęściej funkcje kurierskie (przewozili meldunki i broń) oraz sabotażowe.
W dniu 28 marca 1940 r. ostrowscy konspiratorzy wykoleili pociąg towarowy na linii Ostrów – Kępno w odległości 2 km od Ostrowa. Rozwścieczeni Niemcy w ramach odwetu za tę akcję, w nocy z 28 na 29 marca aresztowali 300 Polaków. Gestapo zintensyfikowało śledztwo. Krótko potem, 2 kwietnia w Poznaniu, aresztowano kilku członków TOW i rozbito ich siedzibę. W Ostrowie nastąpiły dalsze aresztowania działaczy TOW. Większość z uwięzionych po krótkim procesie została osadzona w obozach koncentracyjnych. Mimo dotkliwych strat TOW działała dalej, z czasem została przyłączona do Związku Walki Zbrojnej (ZWZ), przemianowanej następnie w Armię Krajową.
Nie przypuszczam, żeby wujek Marian pracował kiedyś na kolei. Chyba, że krótkotrwale. Po wyjściu z obozu wrócił do Kępna. Jego zdrowie było w katastrofalnym stanie. Aby wyleczyć go z gruźlicy,
usunięto mu siedem żeber. Sądzę, że rekonwalescencja musiała być b. długa. W latach 50-tych ożenił się i wraz z żoną zamieszkali w Sopocie. Tam pracował w "zieleni miejskiej" jako ogrodnik i ta praca była jego pasją. Po przejściu na emeryturę wujostwo przeprowadzili się do Kazimierza Dolnego (stąd pochodzła żona wujka- Anna).
Wujek rzadko i niechętnie opowiadał o obozowych przeżyciach. Z perspektywy lat widzę, że nigdy nie wyzwolił się z przeżytego koszmaru. Własnych dzieci nie miał. Dla nas - jego bratańców i siostrzeńców był wspaniałym wujkiem.
capitaneus1 ! - O ile wiem, to z koleją związany był inny więzień obozów koncentracyjnych - p.Jan Morawiak.
Marian Matczak, ur. 5 grudnia 1916 r., zmarł 2 grudnia 1996 r., syn Józefa i Jadwigi.
Aresztowany w 1940 r., więzień KL Dachau i Mauthausen, przetrwał i dożył wyzwolenia.
Czy Marian Matczak nie był przypadkiem związany z PKP, z zawodu był kolejarzem? Proszę o odpowiedź.