Na wyposażeniu straży (państwowej czy ochotniczej) są rowery?! :) Osobiście widziałem, jak strażak przyjechał, przypiął rower i pobiegł w stronę Sycowa. Może brakło mu paliwa?!
Ale pojazd 1. klasa.
Zacznę historią tego rowera a skończę aktualną sytuacją w strażach w naszym regionie. Pewnie wielu z Kępnian kojarzy takiego niskiego strażaka z Państwowej Straży Pożarnej który po szkołach przeprowadzał pogadanki na temat pierwszej pomocy? To jest jego rower, pewnego dnia chciał aby chłopacy ze zmiany mu go pomalowali i wyszło to co jest na zdjęciu A jeżeli chodzi o wyposażenie straż ochotniczych (bo państwowe to inna działka) jak wiadomo (lub nie) utrzymaniem Ochotniczych Straży Pożarnych obarczone są samorządy gminne ale oprócz tego są przyznawane różne granty z ramienia Związku Ochotniczej Straży Pożarnej RP oraz Marszałków/Wojewodów. Rozdysponowaniem tych pieniędzy na naszym terenie zajmuje się Zarząd Powiatowy ZOSP RP, który rozdysponowuje go w sposób bardzo dziwny przez co najwięcej dostają jednostki które najmniej jeżdżą lub płaszczą się przed Związkiem przykłady w ostatnim czasie to przyznanie Lekkiego samochody ratowniczo-gaśniczego do jednostek w Piotrówce i Goli, które przez ostatnie 10 lat wspólnie nie miały takiej liczby wyjazdów jak jednostki np. z Baranowa, Kępna, Świby, Bralina (Piotrowka i Gola wyjeżdża tylko do zawodów i na Dzień Strażaka). To że dostały samochód nie poprawi ich kwestii wyjazdowej ponieważ muszą mieć przeszkolonych ludzi i właśnie tych przeszkolonych ludzi muszą mieć mobilnych aby mogli wyjeżdżać (zgodnie z najnowszymi procedurami min. 4 osoby w tym osoba z papierami dowódcy sekcji oraz kierowca i dwóch strażaków ratowników min. po kursie szeregowych). Po wielkich bojach i wywiadach dla lokalnych gazet udzielanych przez OSP Rzetnia został i przez UMIG w Kępnie przydzielony samochód, który należał do OSP Kępno i co wyszło? Ostatnio w miejscowości Rzetnia doszło do pożaru samochodu więc dyspozytor z Kępna załączył syrenę w Rzetni i w międzyczasie wysłał strażaków z PSP. Straż z Kępna dojechała do pożaru ugasiła go i wróciła do bazy po czym na radiu zgłasza mu się OSP Rzetnia że wyjeżdżają do pożaru pół godziny po alarmowaniu. Właśnie ten przykład pokazuje zasadę działania takich jednostek w małych miejscowościach. Dobry system dofinansowania i doposażenia OSP ma gmina Baranów Ci którzy biorą udział w Akcjach dostają więcej pieniędzy a Ci którzy tylko są i jeżdżą na zawody i Dzień Strażaka dostają pieniądze na utrzymanie. Może warto aby nasi nowi rządzący wszędzie wprowadzili ten system? Przecież Strażacy Ochotnicy nie biorą tego sprzętu dla siebie tylko z jego pomocą pomagają innym.