Wykład dra Jasiaka rzeczowy i na poziomie, zresztą można się tego spodziewać. No i nie dał się wyprowadzić z równowagi. Brawo!
Natomiast dr Balbus pokazał tkwiące w nim prostactwo i chamstwo. Swoją wypowiedzią zasugerował, że dyplomy absolwentów UWr z lat 1945-1989 są nic nie warte, a wszyscy którzy kończyli tą uczelnię w tych latach uczyli się z propagandowych agitek! Poziom podłogi, czy może niżej?
Witam! Rozgorzała gorąca i burzliwa dyskusja, a prawda jak zwykle leży po środku. Otto nie był wzorem do naśladowania i nie można go gloryfikować. Dodać jednak muszę, że trochę interesowałem się tą tematyką i niesprawiedliwi są ci, którzy chcą jednoznacznie potępić F. Olszówkę. Przypominają mi oni stalinowskich sędziów, którzy znali wyrok z góry... Polecam artykuł Jerzego Bednarka, "Oddział FRanciszka Olszówki <Otta>. Z dziejów powojennej konspiracji antykomunistycznej" [w:] "Pamięć i sprawiedliwość. Pismo Instytutu Pamięci Narodowej", nr 1 (5), Warszawa 2004, s. 197-219.
Historię mamy pogmatwaną. Nam znającym tamte czasy z opowiadań naszych starszych bliskich i znajomych,trudno o obiektywizm.
Wówczas toczyła się brutalna bezpardonowa walka o władzę.Każdy kto był przeciwny nowej władzy(z sowieckiego nadania)był wrogiem,reakcjonistą,zaplutym karłem reakcji,a kto czynnie z bronią w ręku stawiał opór ten był bandytą.W tej bezpardonowej walce" władza ludowa"pod kierownictwem instruktorów sowieckich stosowała wszelkie metody.Np dezinformacja społeczeństwa, utworzenie pozornych oddziałów partyzanckich,które swą działalnością miały obrzydzić społeczeństwu i pokazać,że to są zwyczajni bandyci.Wielu ludzi uwierzyło nowej władzy.
Dziś jest podobnie też stosuje się taktykę obrzydzenia przeciwnika włącznie z morderstwami.A wykonawcami są tajne służby i media będące na ich usługach.
Od tego są historycy aby na podstawie dostępnych materiałów ustalić jak było , kto kim był i o co walczył.
drogi "kempenie" jeśli nie byłeś na sesji, to jakie masz kompetencje aby dyskutować o niej. Twoje refleksje są nic nie warte. Jeśli masz coś do powiedzenia, TO MÓW ALE POPIERAJ SWOJĄ PRAWDĘ ARGUMENTAMI.
Ja nie byłem na tej sesji i mam też swoje zdanie na temat Otta jeszcze z relacji mojego ojca. Uważam, że te wszystkie doktory habilitowane powinni wysłać wniosek do papieża może by OTTO został błogosławiony i byłoby po krzyku.
od lewej :
-Dr hab. Tomasz Balbus (Oddział IPN we Wrocławiu)
- Dr Ksawery Jasiak (Delegatura IPN w Opolu)
- Pani Iwona Chowańska - opiekunka Koła Historycznego "Mała Garstka" w Sycowie
- Dr hab. Krzysztof Szwagrzyk (Oddział IPN we Wrocławiu)