i jeszcze raz ja - jak nam się uda zrobić i krzyż i dach von Borcke w tym roku - a UDA nam się - to przez zimę opracowujemy plan przeniesienia resztek nagrobków z Rychtala do Kępna i robimy to epitafium z nagrobkami u nas, oczywiście jak proboszcz ewangelicki się zgodzi a w Rychtalu stawiamy tablicę - i nie piszcie mi, że się rozpędzam bo to zrobimy! pogadamy za rok!
Zdecydowanie się zgadzam z Tobą - właśnie sobie wizualizowałem, że oto po drugiej stronie torów rychtalskich powstaje nowy cmentarz katolicki - znika zagrożenie, znika pośpiech, my mamy już zrobione 4 sektory ( w tym roku skończymy dwa), i zostały nam jeszcze dwa. Powoli doprowadzamy wszystko do porządku, robimy epitafium z nagrobkami z Rychtala, UMiG Kępno pomaga parafii i nam dbać o koszenie trawy na cmentarzu i wtedy Maciuś zostaje nam tylko pomalowanie tych płotków