W Grębaninie w sklepie GS sprzedawał pan Gocha. Ktoś go pamięta?

mikehopfen - kiedyś przyjdzie czas, że to my a przynajmniej ja będę za stara i z tobą nie podyskutuję ;-) a narazie, jak na młodego przystało czytaj i ucz się ;-)))
Ocho i Wocho - kolejna historia ...pewnie, że znam ! czy oni jeszcze żyją ? pewnie tak bo to nie byli aż tacy leciwi ludzie ! a Adorek ? tego to już chyba tylko ja pamiętam bo miałam tylko kilka lat w czasach jego "świetności" ;-)

ja wiem, że Stefka to kobita była, był jeszcze Ocho i Wocho...no i my zanurzeni w innej rzeczywstości...a dziecka teraz w szkole nie wiedzą co to było NRD

przypadkowi goście raczej nikogo nie wstawią, a jeśli nawet to mamy od tego przecież trzech administratorów...ciekawą dyskusję tu prowadzicie...szkoda że nie moge się przyłączyć bo niestety za młody jestem...

oczywiście osoby wyżej wspomniane wspominam w dobrym tego słowa znaczeniu i bez żadnych złośliwych podtekstów bo to w końcu nasza ,jakaś bo jakaś, ale jednak historia !

Stefka (a nie Stefek) to nieodłączny atrybut Barnarda czyli jego żonka ;-) a ta z jednym okiem gdzieś tam na zachód to Morta ! a przynajmniej ja tak wiem i imienia nie pamiętam ;-) Morta chodziła lepiej niż POM czyli sprawdzała co rano wszystkie kosze na śmieci a biedna Stefka razem z Bernardem wózek ciągła ...

ciekawa dyskusja, temerówki miałem i to w dużej ilości, ostrzyły fatalnie, gumki pachniały niesamowicie ale też nie mazały, były jeszcze te zeszyty, cienkie - niebieskie i beżowe albo szare z widokami (widokiem) miast. Bernadrda pamiętam...Stefka, nie mam pewności ale obstawiam jedną osobę proszę o konkrety. (jedno oko na Maroko i przygarbiona sylwetka?) A co się tyczy OSOBISTOŚCI to warto by tutaj naprawdę wprowadzić jakieś ograniczenia bo jak będa następne wybory to zobaczycie kogo wstawią przypadkowi goście...

ano były ;-) oglądałam sobie właśnie zdjęcia w galerii Osobistości i tak sobie pomyślałam, że mamy wiele takich :egzemplarzy: w Kępnie, którzy nie zapisali się na kartach historii a mimo to w pamięci kępniaków pozostaną na długo w pamięci ... np Bernard i Stefka - pamięta ktoś ?

No właśnie że pamiętam A z "chińszczyzny" to jeszcze były figurkowe temperówki do kredek i ołówków...

bezcenny zapach gumy z pewex-u ... ale zapachu pierwszych gumek chińskich do mazania to pewnie nikt nie pamięta ;-)