tak to już się kręcą te nasze losy niekoniecznie w tym kierunku w którym byśmy chcieli ... ale to właśnie zdjęcia i wspólne wspominanie dają nam teraz dość sporo uciechy ;-)))
Moja rodzinna kamienica...ul. Wieluńska 1. Tu się urodziłam, tu wychowałam, a teraz w mojej starej sypialni i pokoju stołowym są sklepy...i życie toczy się dalej, a ja wspominam tamte czasy z sentymentem. Pozdrawiam Wszystkich!