Współczesne Związki Zawodowe mają swój dyskretny, acz nieokiełznany, wręcz dziki urok. Wystarczy o nich jedynie wspomnieć, a złamać można kobiece serce
Zofia, pozdrawiam!
A może by tak wszystkich związkowców wysłac do Korei? Wszak jedynie tam panuje ustrój sprawiedliwości: nikt tam nikogo nie wyzyskuje, nikt nie pracuje aż do śmierci, Putin i Merkel nie mają tam nic do gadania, samoloty nie spadają nawet w sztucznej mgle, każda telewizja ma zapewnioną koncesję a Parlament blokuje się jedynie w ramach harcerskich podchodów. I co najważniejsze - opozycja ma tam zagwarantowane wszelkie prawa, a nie tak, jak za Hitlera.