To miejsce to cmentarz ewangelicki w Kępnie. Krzyż drugi od prawej to grób Adolfa Scherbauma OSchtz. Tutaj więcej o nim: https://www.dws.o...start=1600 Zginął wg. tych informacji we wrześniu 1939
Póki co wstrzymam się z ujawnianiem wszystkiego. Mam w planach skrobnięcie czegoś o walkach (polskiej) 10 DP i oddziałów jej przydzielonych w dn. 1-3 IX 1939. Czegoś bardziej rzetelnego niż Klatka i jego "Wieluński wrzesień". Jest dużo rzeczy do wyprostowania...
To nie 3. Panzer-Division, tylko polegli z 17. Infanterie-Division, m.in. z 55 Infanterie-Regiment, 53 Artillerie-Regiment i innych jej pododdziałów. Mam listę tam pochowanych. I nie polegli oni "za Prosną", ale na 100% na zachód od Prosny. I na to też mam swoją hipotezę.
Na pierwszym krzyżu z prawej jest "Panz. Abw. Abt. 17", czyli 17 dywizjon przeciwpancerny, organiczny pododdział 17. ID. "2" to numer kompanii w której służył poległy. Nazywał się Hans Salamon, miał stopień strzelca (Schütze)
RAD - Reichsarbeitsdinst - Służba Pracy dla Rzeszy. Czy RAD miał baraki tam, gdzie dziś motel w Chojęcinie? Z tego co wiem, nie. Chyba koło Mosiów. Niedaleko domu Skudlarków, w polu, był barak (baraki), ale obsługi stacji radarowej.
RAD był też w Bralinie przy obecnej ul. Nowej.
Jestem po rozmowie ze sprzedającym.Na krzyżach jest napis OLSZOWA. I data 3.9,1939r.A więc polegli za Prosną... .Na rewersie zdj.odręczny napis Kempen 1942.Więc albo powtórny pochówek albo postawiono nowe nagrobki na starych mogiłach z 1939r.
Sztandar po prawej to sztandar RAD-u o ktorym już tu gdzies pisaliśmy.Mieli baraki tam gdzie dziś motel Za miedzą.
Na pierwszym krzyżu jest napis 2 Panz.Reg.Abt17.czyli 2 -gi Regiment pancerny oddział 17.
Za sztandarami widać stare mogiły więc pewnie jest to cmentarz w Olszowej lub Kepnie.
Zdjęcie by musiało byc raczej z grudnia 1944r.Jeśli dobrze widze na pierwszym krzyżu od lewej jest napis 3 Panz.Div. Czyli 3 Dywizja Pancerna.Jednostka ta we wrzesniu 1944 r zostala przeniesiona na ziemie współczesnej Polski nad rzeke Narew i ryglowała tzw.przesmyk Suwalski a własciwie to osłaniala Prusy wschodnie(wielkie jeziora)od południa.Na poczatku stycznia 1945 r.została przeniesiona na Wegry i tam praktycznie unicestwiona(słynna bitwa pancerna nad Balatonem.)
Jeżeli faktycznie jest to zdjęcie z naszych okolic to polegli są raczej byłymi pacjentami wojennych lazaretów ktore organizowano kilkadziesiąt,kilkaset km za linią frontu.Takie uroczyste pogrzeby organizowano do ofensywy styczniowej 1945r. Pozniej front przesuwał sie już za szybko.Zdjęcie opisane raczej przez oficera sztabowego(tak sie podawalo nazwe miejscowosci z nazwą rzeki)
Tylko że jak na to co opisałem te krzyże to za solidne są.Takie stawiano w 1939/41 r.Pózniej to juz raczej brzozowe... .