To chyba nie "Bar Targowy", o ile pamiętam powstał on później. W latach 60 i chyba jeszcze 70 obok późniejszego "Baru Targowego" (tam gdzie skręcało się z Obrońców Pokoju w alejkę kasztanową) znajdował się kiosk spożywczy Pani Grabickiej. Na zapleczu tego kiosku i okolicznych trawnikach zalegały rzesze miłośników złocistego trunku. Serwowano kuflowe - browar niestety nieznany.
Z prawej strony zdjęcia syfon, czyli poprzednik Muszynianki.
Chcąc przypomnieć sobie dawne bary z podobnym klimatem (czytaj "śmojdry" w Kępnie przyszły mi na myśl: "Pod Łabędziem" i "Bar Targowy" i na tym chyba koniec. No, były jeszcze oczywiście "Przemko", "dołek" koło kina, bar mleczny na Rynku i bar "Zacisze" na Wrocławskiej, tam, gdzie przed wojną był Kirkut. W związku z tym faktem ten ostatni lokal często zwano "trupkiem". Te bary jednak w swym wystroju nie przypominały tego, co na zdjęciu. Są to oczywiście jedynie te obiekty zbiorowego żywienia, które pamiętam, ale, że w kępińskiej gastronomii w latach PRL niewiele się zmieniało, za pewnik można uznać, iż był to mainstream. Nie wspominam tu kawiarni i restauracji ("Centralna", "Cechowa", "Nowy Świat", "Kaprys" - wcześniej "Jubilatka", bo to był już inny świat (taki jeszcze lepszy mainstream). Zapomniałem, niestety nazwy tego lokalu na zbiegu Sienkiewicza i Wiosny Ludów, tam, gdzie dziś jest apteka. Ten też był słynny.
Niczym meteor przemknęły przez kępiński krajobraz bary, czy raczej "budki z piwem" w parku, nieopodal amfiteatru, na KOSIRze i chyba także, bardzo krótko, na terenie stadionu (tu mogę się mylić).
Wracając jednak do fotki to wg. mnie jest to albo "Łabędź" albo "Bar Targowy", ze wskazaniem na drugą możliwość. (w "Łabędziu okna nie nie mogły być raczej po tej stronie).