Motel "Za miedzą w Chojęcinie /nie w Chojęcicach /różne koleje losu przechodził/nawet kiedyś się spalił/i były okresy, że naprawdę można tam było
dobrze zjeść.
nie chciałem nikogo obrażać lecz jeśli tak bardzo mocno przepraszam ale myślałem że po poznańsku to znaczy jakiś ekstra składnik lub inaczej się przygotowuje i wychodzi o niebo lepsza niż inne. Takie pytanie od starego "habasiarza" który uwielbia dobre jedzonko.....
placek ziemniaczany z grzybami hm.....podejrzewam musiała być rewelka,ale mógłby ktoś wytłumaczyć chłopakowi z pomorza (chodzi o mnie) jak się robi np: kaczkę po poznańsku? lub wątróbkę po wielkopolsku?????