Odchodzenie "Starego Świata", dostrzeżono już bardzo dawno (pierwsze towarzystwa fotografii etnograficznej to koniec XIX wieku !). A jednak ten proces "umierania" jest niezatrzymywalny i nieodwracalny.
a ja teraz zobaczyłem cień dopiero...niedługo przejedziesz przez powiat i Kępno i pomyślisz, że tylko Polacy i tylko katolicy tutaj żyli od wieków a tak w istocie nie było. Kiedyś liczyłem nawet i zakładając 1000 letnią jakąś tam kulturę społeczną na naszej ziemi to taka monokultura jak teraz, nawet jeżeli jest najświetniejsza to stanowi zaledwie 6,5% całego procesu dziejowego z jakim mamy do czynienia tutaj. A to mało. I chociaż te cmentarze byłyby pomnikiem tego czym kiedyś była ta Ziemia.