To jest zdjęcie z 2003 roku. W 1998 roku połamany Chrystus leżał wśród krzaków bzu. Na którejś zeszłorocznej akcji podszedł do nas mieszkaniec Trzcinicy i opowiedział podobną historię tyle, że nie pamiętam udziału proboszcza w niej.
W ostatnią sobotę byliśmy z Paulkiem wyznaczyć drzewa do wycięcia i podszedł mieszkaniec ( sąsiad cmentarza), który słyszał, jakoby wiatr powywracał pomniki
Nieważne - zgadaliśmy się z nim i teraz wiem, że z inicjatywą odbudowy przewróconego krzyża wyszedł ich proboszcz. Do tego celu wykorzystano sosnę rosnącą na cmentarzu ( pień widać przy płocie na lewo od wejścia ), mieszkańcy Trzcinicy zrobili z niej nowy krzyż i powiesili figurę Jezusa ze starego krzyża. Nie pamiętał tylko, jak dawno to było. Ja po pniu oceniam na jakieś 7-10 lat temu.
już tu o tym kiedyś chyba pisałem, ale nie doczekałem się odpowiedzi, może Melon wiesz kto przywrócił do świetności ten krzyż? Pierwszy raz gdy trafiłem na ten cmentarz gdzieś w 1994 leżał na ziemi, drewno było spróchniałe a 1,5m długości Chrystus był w kawałkach, nawet myśleliśmy go z kumplami postawić znów ale ktoś nas na szczęście ubiegł.