Moim zdaniem Pan Paweł powinien poprowadzić w Kępnie, kółko fotograficzne takie z prawdziwego zdarzenia. Ma Pan wiele do przekazania, nie tylko w teorii ale i w praktyce
Ja także gratuluję, w imieniu własnym i męża . Ten „dziadek magirusek” pewnie Pana daleko zawiezie . To się panu należy! Jest pan Paweł Śpiewak przykładem na to że jak się chce i ma talent to można! Jak to młodzi dzisiaj mówią „rozwala Pan system” Pozdrawiam Sylwia
Gratuluję Panie Pawle, To świetna wiadomość z rana w tak pochmurny dzień!!! Ma Pan wszystkie atuty w ręku łącznie z talentem i młodością, więc czas zacząć żeglować przez wzburzone morze życia. Czasem mała iskra wyzwala w człowieku wielki żar i energię do działania, myślę że gdzieś, kiedyś otarł się Pan o ten twórczy prometejski ogień. Ma Pan wielki potencjał podparty dużą wrażliwością. No i te wnikliwe oko fotografa, nie każdemu dane. Życzę samych sukcesów, Poznań w perspektywie do Kępna to jednak metropolia i szanse znacznie większe! Pozdrawiam i życzę owocnej pracy
Dziękuję za pochwały Co do wystawy, to w październiku w Poznańskiej galerii Pix House będzie prawdopodobnie możliwość zobaczenia moich prac, bo od następnego tygodnia zaczynają się tam warsztaty fotografii dokumentalnej do których się zakwalifikowałem. Wystawa w Kępnie chodzi mi po głowie już jakiś czas jednak pierw chcę zrobić jakiś spójny cykl prac aby mieć się z czym wystawić.
Pozdrawiam!
Panie Pawle znów „celny strzał”, gratuluję oko spostrzegawcze i bystre jest na miejscu, a palec na spuście migawki wie kiedy i jak docisnąć. Zdjęcie bardzo nastrojowe, a do tego pochodzące z analogowego kultowego sprzętu. Nie ukrywam że mam do Pańskiej działalności fotograficznej wielką słabość, z racjonalnym obiektywizmem rzecz jasna, dla zachowania zdrowych proporcji i odczuć. Potrafi Pan jak mało kto, dostrzegać piękno w przemijaniu, starości nie tylko w przedmiotach ale i w człowieku. Myślę że powinien Pan pomyśleć o wykonaniu całej serii fotografii odchodzącego, nadgryzionego bezdusznym zębem czasu Kępna, właśnie w takim klimacie i warsztacie. Miasto i muzeum powinno wydać z Pańskiej pracy fotograficznej efektowny album i zorganizować wystawę. To się Panu należy. Jest w Pana zdjęciach jakaś dziwna słowiańska melancholia. Mnie to bardzo intryguje… Proszę dużo pracować, jest to jedyna droga do osobistego sukcesu.
Pozdrawiam serdecznie
Piękna fotografia. Rzemiosło podniesione do rangi sztuki! Gratuluję ciekawej umiejętności obserwacji rzeczywistości, uprawiając taki rodzaj fotografii, wyciszony i subtelny zostawia Pan innych amatorszczyków daleko, daleko w tyle. Powinien Pan postarać się o wystawę w kępińskim muzeum, coś czuję że byłoby bardzo tłoczno. Zachęcam i pozdrawiam