...a wszelakiej maści odpady z uboju drobiu płynęły rowkiem za kępińskim basenem do Samicy. Szczególnie w gorące, letnie dni powietrze w tej okolicy było gęste od specyficznych aromatów
I tak aż do czasów budowy kępińskiej kanalizacji
Po prawej w owym czasie był skwer obsadzony krzewami śnieguliczki tworzącymi labirynt w którym były dobre warunki do zabawy w chowanego. Cały ten teren był ok. 2m wyżej od poziomu pól na których obecnie znajduje się Osiedle 700 lecia. Dalej za mostem po po prawej była tzw. tuczarnia (obecnie chyba DROP). Gdy się wdrapało na mur okalający ten teren można było zobaczyć setki gęsi stłoczone w kojcach, gdzie się chyba "dotuczały" przed ubojem. Robiły niemały hałas.