Z tego co pamiętam to były chyba tylko ankiety, że się będzie dopłacać do biletów jak będzie basen, a nie wpłaty gotówkowe. Ale jeżeli nie mam racji to sprawę trzeba oddać do prokuratury. Pamiętam za to doskonale jednego pana który zbierał na krzesła absolwenta - jakoś nigdy nie sprawdziłem czy zakupiono te krzesła czy nie ?
Oczywiście masz rację i należy to wyjaśnić. Jako poważne stowarzyszenie możemy chyba o to pytać ratusz, co? Żeby nie było niedomówień, pożegnałem się z polityką na dobre i nie mam zamiaru uwieszać się którejkolwiek opcji. Swoją drogą ciekawe ile pieniędzy zebrano z tych "cegiełek" i gdzie one są. Powołano przecież jakąś spółkę do budowy basenu. Może być tak, że kasa poszła na jej utrzymanie, ale pewności nie mam.
Ja z kolei uważam za skur...two to że kilka lat temu każde dziecko szkoły podstawowej wpłaciło PANU BURMISTRZOWI po 10 zł na budowę tego basenu. GDZIE SĄ TE PIENIĄDZE !!!
Żeby było jasne - basenu w Kępnie nie będzie. Kto wierzy w te brednie powinien otrzeźwieć. Musielibyśmy rocznie dopłacać do niego ok. 1.000.000 PLN - policzono to. Za skur.....syństwo uważam obiecywanie mieszkańcom Kępna co kampania, że basen powstanie.
Moim skromnym zdaniem to również skandal.
Z tego co pamiętam to autorski pomysł naszej Pani Burmistrz, ciekawe co na to obecna rządząca koalicja. Poprzednie władze protestowały przeciwko tym pomysłom.
Basen w Ostrzeszowie kosztował 2 000 000 netto. Z artykułu wynika że nasz będzie bardziej wypasiony ( lodowisko) więc tańszy chyba nie będzie ? Mam pytanie jaka kwota waszym zdaniem pozwoli na sfinansowanie "w znacznej" części basenu? ( dla mnie "znaczna część" to nie mniej niż 1/3 czyli na oko 8 -9 mil ) Kto tyle zapłaci za ten obiekt ????? to czysta demagogia albo jakiś przekręt.
Jestem za jak najdalej idącą prywatyzacją są jednak takie dziedziny życia na których nie da się i nie powinno zarabiać. ( kultura, sztuka czy opieka zdrowotna) . Gdyby znalazł się inwestor który będzie gotowy wydać parę milionów na remont i rozbudowę obiektu ( bez rozbudowy pomysły na jakiekolwiek rozsądne komercyjne wykorzystanie w buty ) należy mu oddać obiekt w dzierżawę za 1 zł rocznie na np. 30 lub nawet 50 lat. Umowa dzierżawy powinna równocześnie gwarantować, że obiekt ten wraz z poniesionymi nakładami wróci po tym okresie do właściciela, oraz że w przypadku jeśli roboty nie ruszą w ciągu np. 2 i nie zakończą się w ciągu 5 lat jest nieważna.
Ciekawy artykuł "Sirena" Zastanawia mnie tylko czy po sprzedaży ten piękny obiekt nie pójdzie w ruinę,no i oczywiście czy cena wody pójdzie w dół,skoro wieża "tak bardzo ją podnosi".? A może Władza,która tak chętnie wszystko sprzedaję,sprzeda też samą siebie i wtedy będziemy mieli korzyść i "święty spokój". Najprostszy sposób wszystko sprzedać i nie musieć myśleć nad tym co z tym obiektem można pożytecznego zrobić.
Straż22 - A może to wszystko celowo jest zrobione by nabyć to za bezcen i małym nakładem zaadoptować dla własnych potrzeb? A Później można zyskać fortunę. Społeczeństwo to remontuje a ktoś jeden zyskuje!