2 kwiecień 1944 - Sylwester Majewski z siostrą Urszulą
Zdjęcie nadesłane przez p. Barbarę N. z Krakowa
Sylwester Majewski - senior, ze swoją siostrą Urszulą. Zdjęcie to było zrobione w 1944 r., tuż przed aresztowaniem stryja przez Gestapo. Powiedział wtedy do Uli: "to pewnie jest nasze ostatnie wspólne zdjęcie..."
W tym kontekście warto bliżej poznać jego postawę solidarności z rodzeństwem, bo ona czasami ma wysoką cenę. Otóż Sylwester Majewski - senior był już wtedy nauczycielem. Należał do AK (okręg wrocławski - był chyba zastępcą komendanta). Grupa ta została zdradzona. Stryjka ktoś uprzedził o tym fakcie i podpowiadał mu, by ulotnił się przed Niemcami. Jaką jednak podejmuje decyzję sam Sylwester? Odpowiada tak: "Niemcy stosują zbiorową odpowiedzialność. Jeżeli mnie nie znajdą, wezmą mojego brata Aleksandra, a przecież on z żoną Wandą oczekują na swoje dziecko. To dziecko musi mieć ojca". Tym dzieckiem była moja siostra Wiesia. Sylwek - senior wiedział, że Gestapo przyjdzie po niego i ... czekał na nich.
Zginął w obozie Mauthausen. Zaświadczył o tym po wojnie p. Hipolit Młynarz - kierownik Szk. Podst. nr 1 w Kępnie; był z nim w obozie.
Postawa moralna naprawdę niesamowita.
Wiedzieć, że gestapo przyjdzie i czekać wiedząc, iż zakończy się to prawdopodobnie śmiercią.
Zapewne niesamowity człowiek, warty zapamiętania,
Na szczęście żyjemy w czasach kiedy nie musimy dokonywać takich wyborów.Miałam szczęście poznać p.Urszulę ,ponieważ uczyła świetnie gry na pianinie,Myślę że miała sporo uczniów ,którym okazywała sporo cierpliwości.Pozdrawiam przy okazji p.Wiesię ,która przez jakiś czas uczyła mnie fizyki.
myślę, że jeśli chodzi o solidarność z najbliższą rodziną to jednak nie zawiedlibyśmy się na dzisiejszej młodzieży jednakże miłość do ojczyzny tj patriotyzm można by między bajki wsadzić co mnie wcale nie dziwi zresztą
Niesamowita historia, choć bardzo smutna. Ciekawe, czy wśród pokolenia współczesnych sobków możliwe by było coś podobnego? Pewnie tak, ale ilu ludzi o podobnie twardym kręgosłupie moralnym znajdziemy dziś? Obawiam się, że byłaby to zaledwie garstka.
Chwała Panu Sylwestrowi !!!