Jeżli tutaj widać komin to kanał kominowy musiał być załamany bo wylot kominowy wychodził by w innym miejscu tak myślę ?

Masz rację Slawas, wlot do komina znajduje się w pomieszczeniu, które nie jest właściwą kryptą, znajduje się pod zakrystią.

Piękny. Szkoda, że popadł w ruinę

Krypta jest pod ołtarzem, a "kotłownia" pod zakrystią.

Ale on nie stał chyba w samej krypcie, a w pomieszczeniu obok. Mam fotkę krypty, ale "kotłowni" akurat nie. Ale pamiętam, że tam wyglądało jak pozostałości po jakimś palenisku.

Myślę, że jednak w zakrystii. Po co ogrzewać kryptę grobową, chyba, że był jakiś system wewnętrznej dystrybucji ciepła, którego nie zauważyliśmy.

Pytanie, czy on tam stał, czy jednak w piwnicach.

Piec, który tam stał, ogrzewał chyba tylko tę zakrystię.

Najwyraźniej częściowo biegnie pionowo, później po skosie do wylotu.

Widzisz Slawas, ja o tym myślałem, ale wydawało mi się, że komin musi być pionowy, a tu jest załamany.