No fakt, malowanie nie jest zbyt piękne... Osobiście tekatki kojarzą mi się bardziej z ciemną zielenią, choć ta może faktycznie była czarna (nie pamiętam). Pozdrówka
miło mi to słyszeć, postaram się Wam pokazać że kolej w szczególnosci ta parowa to nie tylko kupka żelastwa, ale coś co ma duszę i żyje (żyło) własnym życiam )). A o drezynie pamiętam, ale myślę, że łatwiej będzie gdy przejedziemy się drezyną w Grabowie - w Kępnie niestety jest z tym troche problemów jak narazie. Pozdrawiam
TKt48 to jedna z najmłodszych serii parowozów. Powstała jak nazwa wskazuje w 48 roku XX wieku. Była używana do prowadzenia lekkich pociągów osobowych jak i towarowych. Ze względu na mały zasięg (brak tendra na wodę i węgiel - tzw,. tędrzak) bo posiadał chyba 8000 l. wody i 6t. węgla, był wykorzystywany w ruchu lokalnym. Produkowano je w Fabloku i Cegielskim w Poznaniu. Ile ich łącznie wyprodukowano nie wiem (chyba cos ok. 300 szt.) Produkcja zakończyła się w roku 1957 a ostatni parowóz tej serii dostał nr inwentarzowy 191 i jeździ do dzisiaj w Chabówce z poc. specjalnymi. W Kępnie na rok 1988 stacjonowały oprócz serii TKt48 także duże lokomotywy do poc. towarowych serii Ty2. W roku 1991 w kępińskiej parowozowni były w większosci już wygaszone : TKt48-29,72,87,128,130,146,151,163,183
Mam nadzieje że nic nie pomieszałem, zaraz lookne w moje książki i jakby co to sprostuję.