To smutne. Każdy ma swój czas, a z tego co czytam, Pan Tyszkiewicz bardzo pięknie spełnił Swoje życie. Jest czego zazdrościć, ale przede wszystkim na kim wzorować.
Jeszcze parę slów o Heńku. Z Heniem kończyliśmy 7-mą klasę Szkoły Podstawowej Nr 1 w Kępnie w 1958 roku. Pamiętam, jak wysoki blondyn dołączył do nas kiedy byliśmy w szóstej klasie.
Z tych dwóch szkolnych lat dobrze pamiętam szerokie zainteresowanie sie historią przez Heńka. Dało się to szczególnie zauważyć na lekcjach historii kiedy to pani Maria Czerniawska zadawała pytania i w czasie gdy reszta szukała odpowiedzi "na suficie" Heniek najczęściej ratowal klasę z trafnymi odpowiedziami. Na "naszej klasie" na zdjęciu klasy 7B (1958 rok) mozna zobaczyc Heńka z tamtych lat.
Poznałem p.Henryka w roku 1984. Był nie tylko badaczem historii naszego regionu,lecz ją tworzył. Miałem wyjątkowe szczęście działać z nim w podziemnej "Solidarności","Grupie Piątkowej" i w "Komitetach Obywatelskich".Zawsze można było liczyć na Jego pomoc,i dobrą radę.Był nam nie tylko przyjacielem ale w wielu przypadkach wychowawcą i nauczycielem.Wiele działań które później podejmowałem samodzielnie miało swój początek w dziełach, które tworzyliśmy pod Jego przywództwem i nadzorem.On uczył nas i wskazywał jak wcielać w życie słowa Pieśni Konfederatów Barskich: "Nigdy z Królami nie będziem w aliansach, nigdy przed mocą nie ugniemy szyi, bo u Chrystusa my na Ordynansach słudzy Maryi..."
Pamiętam najbardziej pana Henia jeszcze z moich licealnych czasów czyli końca lat 60-tych kiedy pracował w kasie biletowej na Dworcu Zachodnim /Małym/ w Kępnie. Jego skromność zawsze była ujmująca. Takich ludzi się nie zapomina. Śpij w spokoju.
Nie dane mi było poznać osobiście Pana Tyszkiewicza, czego już zawsze będzie mi żal. Znałem jedynie jego prace.
Mogę powiedzieć tyle: Jego śmierć to wielka strata dla naszego miasta. Obecnie chyba nie ma równie kompetentnych osób, które tak, jak Pan Henryk znały dzieje naszych okolic. Trudno będzie Go zastąpić.
Wyrazy współczucia dla rodziny Pana Tyszkiewicza.
uważam, że masz rację - w tym roku konkurs jest akurat u mnie w szkole i tak sobie myślałem o tym, żeby Pana Henia zdjęcie umieścić przy scenie w widocznym miejscu. Wydaje mi się jednak, że to czy konkurs będzie nosił Jego imię zależy od TMZK ale przecież nasza Sirena jest tam w zarządzie, sam pomysł wydaje się być nie do odrzucenia.
A ja myślę, że Pan Heniu POWINIEN PATRONOWAĆ konkursowi Dzieje Ziemi Kępińskiej. Tyle się przy nim natrudził. Nawet w 2012 r. jeszcze nie jest za późno, by to zrobić. Przyjeżdżał do Bralina na eliminacje. Zdziwiłem się, gdy nie było go u nas w tym roku. Chciałem go odwiedzić w szpitalu i też nie zdążyłem.