jak Ci się chce to napisz mi na priv jak ją załatwiliście. Ma dla mnie jakieś tam znaczenie to, że IPN tyle materiałów do szkół przysyła, pewnie to zależy od inwencji i zaangażowania n-ela historii ale jednak.
mam, co już wspominałem tutaj wielokrotnie - i serce po prawej stronie i portfel w prawej kieszeni i uważam, że taka instytucja jak IPN jest w Polsce konieczna ale nie znoszę takiego żonglowania zdjęciami, czy innymi materiałami, które nasuwają jakieś pewne, szybkie skojarzenia mające wywołać taki a nie inny efekt. Na innym zdjęciu z tej wystawy (sam chciałbym ją zobaczyć w mojej szkole) widać Wałęsę spacerującego z Kiszczakiem, potem ten Leszek M. obok napisu PZPR (On już skończył a prawdziwego mężczyznę ponoć po tym można poznać). Pomimo tego, że tą wystawę uważam za ciekawą, pewnie jej fragmenty nie podobają mi się.
Przypominam sobie, jak w bodajże obozie w Oświęcimiu pewien Polak strajkował śpiąc w namiocie przeciwko usunięciu krzyża z tamtego miejsca, tygodnik katolicki "Niedziela" co chwilę bombardował wtedy ludzi zdjęciami z góry krzyży - Grabarki.
Bez Ronalda Reagana, Margaret Thatcher i ich zdecydowanej polityki wobec Związku Sowieckiego, Michaiłowi Gorbaczowowi nie zostało nic innego, jak przypieczętować rozpad tego zbrodniczego sysago. Powiedział kiedyś takie, dość znamienne słowa, że Jezus Chrystus był pierwszym komunistą, a on jest ostatnim. I niech tak zostanie.