Zespół , którego nazwy nie pamietam , ale grali na ówczesnych imprezach wspaniale.Od lewej- Andrzej Namysłowski,Zbigniew Dunajski, Ryszard Radziszewski, Bogdan Stankiewicz przy pianinie Edward Pachołek (Polanowski)
Andrzej Namysłowski był bardzo rozrywkowym kolegą. Grałem na jego weselu. Wśród przyjaciół i kolegów miał przezwisko "Naser". Ostatnie swoje lata mieszkał w Kluczborku (piętro pode mną).
Pan Rysiu był Wielkim Człowiekiem,każda chwila spędzona z takim człowiekiem nadaje sens naszemu życiu,oby więcej takich ludzi stanęło na mojej drodze.Dziękuję Panie Rysiu!
"bez urazy - skarpetki pianisty powinny być niemym ale odciskającym swoje specyficzne piętno symbolem PRL"
Do Kempena:
Jestem trochę starszy więc przyjmij ode mnie małe wyjaśnienie. Kolorowe i wzorzyste skarpetki były nie symbolem, ale kontestacją wobec szarzyzny PRL. Ten ruch nazwano bikiniarstwem, a inne jego atrybuty to buty na słoninie i kancik na karku. Prekursorem tego ruchu protestu był pisarz Leopold Tyrmand (Zły), wypędzony z Polski przez komunistów. Zmarł w Stanach Zjednoczonych