P.Pakowski to miał we krwi trochę benzyny. Pamiętam jak sprzedawał swojego Stratusa (wydaje mi się, że auto miało ok 7-8 lat) to auto wyglądało jakby nikt nigdy nim nie jeździł - tak było zadbane. Trochę mnie zdziwiło, kiedy p. Pakowski mówił, że nigdy nie zmieniał wycieraczek. Zrozumiałem dlaczego dopiero, kiedy wytłumaczył, że autem w deszczu jechał tylko dwa razy i tylko dlatego bo w trasie zaczęło padać) Zresztą najczęściej można go było zobaczyć elegancko ubranego i oczywiście z parasolką..