Macewy, z których krótko po wojnie zbudowano monument, który do 2007 roku stał na rynku w Kępnie, przed ratuszem. Po demontażu pomnika jesienią 2007 roku zgromadzono je przy kępińskim muzeum.
To niestety smutna prawda. Epitet "Żyd" jest jednym z bardziej obraźliwych w świadomości współczesnych Polaków. Ciekawe, czy ci, którzy go z lubością używają wiedzą n.p., co oznacza słowo "Polacken" w Niemczech? Jest taki żałosny dowcip: co napędza polskie zegarki? - pluskwy. Wcale nie jesteśmy tacy doskonali, jak nam się wydaje, a i inteligencja innych też pozostawia sporo do życzenia. Żydzi żyli wśród nas kilkaset lat i gdyby nie wojna, zapewne mieszkałoby ich w Kępnie co najmniej stu - z pewnością nie na garnuszku opieki społecznej.
duża część społeczeństwa Polskiego była antysemitami, pewnie w każdym społeczeństwie się tacy znajdą, do dziś wielu ludzi ma gdzieś głęboko w sobie schowany ten antysemityzm, pamiętam jak chciałem pisać pracę magisterską o Żydach z Kępna to znajomi, nawet Ci noszący długie włosy i pacyfki wpięte w ramoneskę mówili, że przesadzam.
To są macewy, z których zbudowano pomnik na rynku - dlatego są pocięte. Smutne jest to, że pomnik ten powstał po wojnie, zatem to nie Niemcy go budowali.