Co do tych elektrycznych pomp, to pozwolę się z tym niezgodzić. Otóż jeszcze w latach 50-tych sam na własne oczy widziałem jak na stacji benzynowej obok "Pod łabędziem" która potem została przeniesiona koło młyna(i tutaj też), osoba która obsługiwała te stację ręczną pompą napełniał 2 szklane 5 litrowe zbiorniki na wys.ok.2m nad ziemią, przełączał dźwignię i z tego szklanego zbiornika benzyna samoczynnie wlewała się do zbiornika pojazdu. W tym czasie napełniał drugi zbiornik i tak na zmianę. Jeden pełny ruch dźwignią pompy to było ok.0,5l. Pompy elektryczne to dopiero II połowa lat 50-tych.