Słyszałem kiedyś takie określenie, że można mieć "prezencję przedwojennego fryzjera". Ci panowie z fotki zdają się potwierdzać, że taka kategoria musiała istnieć
Mustava jesteś za młody by pamietać zakłady fryzjerskie w Kępnie - na pólłkach wystawione były liczne pachnidła nazywane przez fryzjerów ,,wody jeleniowe" - bowiem jak znalazł sie jakiś ,,jeleń" wypachniało go się i oczywiście to kosztowało . Dominowała woda brzozowa