A tak a propos tego natężenia ruchu .Rozmawiałem dzis z moim dziadkiem na ten temat bo wsumie tez mnie to bardzo ciekawiło powiedziła mi ze szału nie bylo wspomninał ze w dni targowe byl ruch jak wszyscy na targ na kepisnki rynek pedzili a tak w normalne dni mowił ze na tej trasie kilka wozow sie przekreciło ok 2 -4 na godz. <nie pamieta dokładnie nie zwracał uwagi > wspomniał tez ze w okresie przed wojennym na trasie rychtal - kepno jezdził autobus ok 7.00 był w nowej wsi ks. i popołudniu wracał ok 17 . A w pozniejszym czasie juz wojennym wspomniał ze juz ruch był wiekszy bo niemieckie ciezarowki jezdziły na tej trasie .

A teraz takie maszyny stoją cenowo od 250zł do nawet 2.500 zł
A babcie z wiosek czasem sprzedają takie maszyny za marne 100zł, nie wiedząc iż oddają je często za bezcen.

http://www.kepnos...to_id=8004

maszyny maszynami, w połowie domów takie były ale tutaj większy sponsoring czy kampania reklamowa się "kroi".
A tak a propos - zawsze ciekawiło mnie natężenie ruchu np na takiej trasie Wrocław - Warszawa (przez Bralin i Kępno) np w stanie między wojennym. Wiadomo,że ruch nie był tak intensywny jak dziś, tym bardziej, że po środku była granica ale ciekawe jak to wyglądało?

Maszyny firmy "Singer". Miałem taką z 1896 roku w domu.

W tle zapewne obecna restauracja "Złoty Kłos".