Calkowicie w zgodzie z Bralinem. "Male Ojczyzny" i pomniki dla ludzi ktorych zrodzila ta ziemia, a nie dla "piastow kolodziejow", choc dla nich tez, ale w stolicy. W koncu m.in. po to organizuje sie wycieczki.
"kempen", jak ty dostrzegasz takie szczegoly? Masz calkowita racje. Wczesniej nie zwrocilem na to uwagi. Po prostu, "Kepno i okolice", czyli, ze moglo byc wszedzie. I to ja, ktory zrobil na tych rurach setki "przewrotek", nie zauwazylem. Oczywiscie, ze to dawne targowisko.