Melon, muszę się przyznać, że gdy przecztałam komentarz, który dodał Savary, to przed oczami stanęły mi własnie te palmy z orzechami kokosowymi z Łęki, które kilka dni temu miałam okazję zobaczyć. Niestety iluminacji nie było mi dane ujrzeć, pewnie pora była nieodpowiednia. Ale nic straconego... będzie jeszcze okazja - pewnie tak szybko nie zwiędną. No chyba że je ktoś wytnie
Kiedyś Sirena zrobiła zdjęcie owych palm, ale przy przeprowadzce gdzieś przepadły. Nawet nie wiem czy to warto fotografować. Też nie wiem, czy śmiać się, czy płakać.
masz rację, wystarczy pomyśleć o tych wspaniałych alejach kasztanowców, które jeszcze mamy w Kępnie, uważam, że drzewa te mają około 110 lat i są naszym skarbem kępińskim!