wracajac do P.Rysia ja bym proponowal podciagnac dzialo

Lepiej "strzelać" fotki aparatem fotograficznym. Gratuluję ujęcia

niech pracują dobrze i się rozwijają - to, że nagle staną się wilebicielami sztuki, poezji, prozy, muzyki klasycznej i sportu im nie zaszkodzi. Może to i uderzenie wody sodowej ale myślę że umysł oczyści

Natmag91, chyba zbyt serio wziąłeś to, o czym pisałem Jest oczywiste, że większość członków kół łowieckich zna się na rzeczy i wykonuje sporo pożytecznej roboty. Jednakże chyba sam zauważasz, że odsetek myśliwych wśród przedstawicieli władzy jest nieporównanie większy niż w ogólnej populacji. Mnie osobiście intryguje fakt, iż moment, w którym obejmuje się jakąś istotną funkcję, zwłaszcza w małym miasteczku, u wielu ludzi gwałtownie rozbudza nieznane im wcześniej zainteresowania. I tak, nagle stają sie oni myśliwymi, ale także: koneserami sztuk plastycznych, melomanami, wielbicielami poezji, prozy i nie wiadomo jeszcze czego, a nawet sportowcami itd, itp.... Mówiąc krótko - na niektórych woda sodowa działa, na innych, na szczęście - nie.
Wracając do Twej odpowiedzi, która w zasadzie była zagadką, to starając się ją rozwiązać stwierdzam, iż Wicestarosta ZK, o ile mi wiadomo, nie był nigdy leśnikiem, zatem chodzi tu o wicestarostę RD. Wątpliwości były stąd, iż w chwili, gdy pisałeś komentarz nie wszyscy jeszcze wiedzieli, czy już są nowe władze powiatu, czy wciąż urzędują stare.
Nowym władzom życzę powodzenia i przy okazji również tego, aby "sodówka" im nigdy "nie uderzyła" Oby dobrze pracowali i żeby nigdy nie popadli w śmieszność!

Odpowiadam na pytanie drugie,jako że z wykształcenia jest leśnikiem i mieszka w leśniczówce, dobro drzewostanu oraz zwierzyny go zamieszkującej jest dla niego najważniejsze. Widzieli to wyborcy którzy oddali na niego głos w wyborach. Myślę że ta wypowiedź odpowie na poniższe pytania

Ale który obecny Wicestarosta: ZK, czy RD? Choć w zasadzie to wszystko jedno. Władza, niezależnie od systemu zawsze bawiła się w polowania. Widocznie to taki dodatkowy atrybut. Ciekawe, kto jeszcze z byłych lub obecnych włodarzy naszego powiatu bądź okolicznych gmin bawi się w te gierki? Pytanie drugie: który z nich poczuł instynkt myśliwego z chwilą objęcia funkcji?

Koło łowieckie na tym terenie nadzoruje obecny w-ce starosta, z ckm to mogą sobie postrzelać w grach komputerowych.

Aby się w kole łowieckim nie musieli zbytnio męczyć przydałby im się CKM Królem polowania zostałby wówczas celowniczy.

TYLE SAREN W JEDNYM MIEJSCU NIE WIDZIAŁAM NIGDY.
ZAZDROSZCZĘ AUTOROWI TEJ FOTKI TEGO WIDOKU.

ale saren! to z tego roku? trzeba to do przyrody przenieść, później to zrobię.