I oto w Kępnie rozpoczął się XX wiek. Nieco ponad sto lat później młodzi mają okazję dowiedzieć się, czym zajmowali się introligatorzy. Dziś zostały już głównie bindownice i antyramy.
być może żyjemy tak długo jak inni o nas pamiętają...dzięki za wspomnienia , piękne wspomnienia, czytając je miałem wrażenie, że Pan houra "czuł" to miasto lepiej niż niejeden urzędnik, oficjel czy człowiek na stanowisku i z tytułem chcący uchodzić za prawdziwego kępnianina.
...pozwólcie, że dodam swoje ?trzy grosze?. Pan Tomasz houra - introligator, to senior miasta Kępna (w galerii są kartki sygnowane znakiem jego firmy). Człowiek niezwykle majętny przed wojną. W czasie tego ogłoszenia p. Tomka-juniora (tak na niego mówiono, aby nie mylić z ojcem) nie było jeszcze na świecie. Po wojnie p. Tomek wrócił z oflagu bardzo schorowany. Wszyscy pamiętają go z nieodłącznym inhalatorem. Zamieszkał ze swoją siostrą p.Elżbietą Błachowską, w domu, który pozostał im po rodzicach, jw. wspominacie. Prowadził bardzo uregulowany tryb życia ze względu na stan zdrowia. Jednocześnie żył intensywnie. Był chodzącą kroniką miasta Kępna, znał wszystkich, bywał wszędzie, wiedział wszystko o wszystkich do trzeciego pokolenia w tył. Od początku do końca był jednym z organizatorów (poczynając od pierwszego po wojnie) zjazdów L.O. Odszedł cichutko w 77r. Zasługuje w pełni na to, aby o nim kępniacy nie zapomnieli.
Pan Tomasz houra syn tego z powyższego ogłoszenia,powszechnie znany w Kępnie.Zawsze był Tomkiem.Nie wiem jak to było z tym Anglikiem.Moi koledzy i ja też, w latach 60-tych mówilismy Thomas Hour(tłumaczenie nazwiska). Pozostawił nam kępińskim licealistom życzenie:"ORGANIZOWAĆ ZJAZDY ABSOLWENTÓW CO 10 LAT"Póki żył był ich siłą napędową.
Tschapke... Hm, była kawiarnia, której właścicielem była osoba o takim nazwisku, na Rynku (róg Poniatowskiego bodajże). Były już tu gdzieś fotki tej kawiarni
bo ja tą fotkę u teściowej to mam związaną o ile mnie pamięć nie myli, z wizytą jakiegoś anglika tutaj ... nazwisko chyba Tschapke czy tak jakoś ... ale to nazwisko niemieckie raczej to może jednak o jakiegoś niemca chodziło ?