słuchajcie, zdaję sobie sprawę z tego, że zmiana nazw jest kłopotliwa, szczególnie dla mieszkających na niej ludzi ale po prostu mieszkaliśmy w totalitarnym kraju, w którym narzucano nam jedyną słuszną wersję historii, teraz jest przecież inaczej i taką mamy historię jaką przedstawiają źródła historyczne.
Poza tym, ok. stare ulice mogły by zostać, chociażby jako relikt czy smutna pamiątka zakłamanej historii ale co ma powiedzieć młody człowiek mieszkający na ulicy Świerczewskiego, którego uczą w szkole, że Świerczewski był kiepskim dowodzącym, jeszcze gorszym generałem a przede wszystki poplecznikiem Stalina