Brałam udział w takich zawodach i uwierz mi, że baloniarze oprócz pokazowego przelotu nad Kępnem mają swoje zadania np rzut szarfą z określonej wysokości do określonego punku podanego wg współrzędnych. Liczona jest nawet odległość upadku szarfy od punktu gdzie powinna upaść. W końcu to są zawody a nie pokaz Załogi nie mogą sobie tak o popatrzeć na pogodę i uznać czy teraz jest dobry moment na lot czy nieco później. Muszą czekać na zgodę z kontroli lotów o ile się nie mylę i bez tego nie wystartują. Czasami jest tak, że podczas 3 dni planowanych lotów tylko raz będą mogli wystartować, reszta to oczekiwanie na zmianę warunków pogodowych i zezwolenie na start.
A ja myślę, że zadania mają zawsze takie same - w sposób spektakularny przelecieć nad Kępnem - a to skąd wystartują zależy od kierunku wiatru - jeżeli ostatnim razem startowali od "Nowego Baranowa" to pewnie wiał wiatr od wschodu. A pytałem o jutro (a właściwie dzisiaj) bo pewnie załogi się już wg prognozy pogody "ustawiają".
skąd ? za każdym razem skądinąd to zależy od tego jakie zadania zostają postawione przed pilotami. Ostatnim razem startowali z polany na "nowym baranowie" o ile dobrze pamiętam