ja też tak jak kempen nie mam wyrobionego zdania na ten temat ale trzeba przyznać, że dziewczyny jak malowane choć jakby się tak głębiej zastanowić to rzeczywiście Madzik ma rację , to jest łamanie tradycji, którą powinno się kultywować w niezmienionym stanie !
Moim zdaniem równouprawnienie to tylko slogan i nic więcej!!
Równouprawnienie to by było wtedy jakby mężczyźni rodzili dzieci, pracowali zawodowo, gotowali, zajmowali się domem itp., itd.
Macieeeko nie drażnij mnie, bo urok rzucę - równouprawnienie nie jest po to aby było po równo - ale żeby było sprawiedliwie - wypłatę dostaje się za wykonaną pracę, a nie za potencjalnie wykonaną w przyszłości tak więc to kiedy faceci na emeryturę idą nie ma znaczenia. Mi się te służące do mszy dziewczyny podobają - służą tak samo dobrze, chłopców chętnych coraz mniej - nie każda tradycja jest warta kultywowania, szczególnie jeśli jest dyskryminująca.
NO w Kierznie ksiadz pozwolil dziewczyna zostac ministrantkami, bo chlopacy zbyt przeszkadzali przed oltarzem ;D Dla mnie równouprawnienie jest bezsensowne bo kobiety żąąjąće rónouprawnienia, nie biorąpod uwage np. że jak wszystko tak samo, to powinny pracowaćfizycznie np. i miec emerytury dopiero po takim czasie pracy, jak mezczyzna musi wyrobic, a nie tylko te sama kase dostawac. A feminizm to juz zupelna bzdura, konczy sie, gdy trzeba wniesc szafe na 8 pięro
wlasnie, takie ministrantki, jak jeszcze fajne 16 sa, to deprymuja ksiedza i nie moze sie skupic na bogu i wiara plci meskiej zgromadzona w kosciele, moze uledz zgorszeniu ;D