Zobacz zdjęcie
Galerie -> KĘPNO I POWIAT KĘPIŃSKI -> POWIAT KĘPIŃSKI - RÓŻNE -> Znane osoby związane z powiatem kępińskim. Poprzednie Następne
Sylwia Kucharska
Kepno-socjum
Dyrektor muzeum im. P.Potworowskiego w Kępnie w latach 2013 - 2015.
Moim skromnym zdaniem nikt w dziejach naszego miasta nie zrobił w tak krótkim czasie tak wiele dla historii i kultury Kępna.

"- Co było powodem, że tak nagle złożyła Pani wymówienie z pracy w tutejszym muzeum?

- Czy prawdą jest jak pisze do nas jeden z czytelników, że zrezygnowała Pani z pracy z uwagi na to, że “ogłaszane przetargi naruszają przepisy prawa, jeśli przygotowuje je burmistrz a nie dyrektor muzeum”, i nie chce Pani “firmować nie uzgodnionego z Panią prywatnego programu rozwoju muzeum” i dlatego złożyła wypowiedzenie?

Odniosę się od razu do obu pytań. Prawdą jest, że powodem mojej rezygnacji była kwestia związana z adaptacją budynku starego ratusza na muzeum. Razem z pracownikami oraz konsultując się z Janem Potworowskim opracowaliśmy koncepcję wystawy stałej dla muzeum. Wystawa miała składać się z dwóch części. Pierwsza dotyczyła historii ziemi kępińskiej a druga samej postaci Tadeusza Piotra Potworowskiego. Do koncepcji opracowany został projekt aranżacji wnętrz wraz z projektem gablot. Dodatkowo, sporządziliśmy, na podstawie dokładnych pomiarów budynku, projekt zagospodarowania poszczególnych pomieszczeń wraz ze specyfikacją wyposażenia: regałów o różnych parametrach dostosowanych do przechowywania eksponatów o zróżnicowanych rozmiarach, siatek na obrazy, szaf na sztandary i mapy itp. Wszystkie te dokumenty przekazane zostały dnia 2 września 2014 do Wydziału Inwestycji. Mieliśmy się następnie wspólnie spotkać, przedyskutować sprawę i ustalić specyfikację do przetargu. Spotkanie to nie odbyło się do tej pory. Staraliśmy się umówić na spotkanie z panem Psikusem lub z panem Kosakiewiczem, jednakże obaj nie byli w stanie znaleźć na to czasu. Lub po prostu nie chcieli. Za pośrednictwem jednego z urzędników otrzymywaliśmy informację, że np. gabloty są za duże i nie można ich będzie przenieść. Nie wiem po co ktoś miałby je przenosić? Wystawa stała ma to do siebie, że jest stała, tworzy się ją na lata a nie, żeby ją przenosić. Inne zastrzeżenie dotyczyło okien. Urząd twierdził, że zaprojektowane gabloty przesłaniają okna i w konsekwencji eksponaty są nieoświetlone. Każdy, kto ma elementarną wiedzę o zabytkach wie, że światło słoneczne szkodzi muzealiom i właśnie po to w muzeach okna się wysłania. Taka absurdalna dyskusja na poziomie „głuchego telefonu” trwała kilka tygodni. Ostatecznie przetarg został ogłoszony a specyfikację przegotował samodzielnie urząd. W konsekwencji upadła cała idea i koncepcja wystawy i organizacji muzeum, gdyż to co zaplanowali urzędnicy, w mojej opinii nie odpowiada na rzeczywiste potrzeby instytucji. Pomijając nieszczęsny projekt aranżacji, w specyfikacji znajdziemy 50 „szaf drewnianych przeszklonych”, dwa stoły konserwatorskie, stół do wykonywania fotografii analogowej czy też „stojak przeznaczony dla galerii, hoteli, szkół” czyli po prostu sztalugi. Naprawdę nie mam pojęcia gdzie w tym budynku można zmieścić 50 szaf i nie wiem w jakim celu się je kupuje. Czy to mają być szafy do magazynu? Czy występują jako gabloty? W magazynach nie stosuje się drewnianych szaf, ponieważ drewno łatwo ulega biodegradacji. Same muzealia są nośnikami grzybów i pleśni a kiedy jeszcze włożymy niepoddane fumigacji zbiory do drewnianych szaf, to same szafy staną się wkrótce nośnikiem tych wszystkich szkodliwych mikroorganizmów. W muzeach stosuje się regały metalowe powleczone specjalną substancją, która zapobiega łańcuchowi infekcji. Dwie pracownie konserwatorskie oraz pracownia fotograficzna? Przecież zgodnie z ustaleniami z Urzędem Marszałkowskim te pomieszczenia miały być wykorzystywane na magazyny. Tylko duże muzea stać na stały etat konserwatora, a dwóch konserwatorów (bo mają być dwie pracownie) to już wielki luksus. Nie wiem także kto ma korzystać z analogowej pracowni fotograficznej. Pomijając fakt, że żyjemy w dobie fotografii cyfrowej...
Pan Psikus wyznaczył sobie jako cel otwarcie muzeum w dniu 3 maja bez jakiegokolwiek porozumienia z dyrektorem instytucji. Najpierw poinformował o tym media, a mnie dwa tygodnie później, przy okazji spotkania, na które nalegałam. Trudno jest mi wypowiadać się na temat „planu rozwoju muzeum” jaki ma pan Psikus, gdyż nie zostałam z takim planem zapoznana. Jedyne co usłyszałam to cyt. „3 maja chcę przeciąć wstęgę”. Trzy dni po ogłoszeniu przetargu otrzymaliśmy informację z urzędu, że szybko trzeba się spotkać by „ustalić jak zapełnić gabloty przedmiotami”. Dodać należy, że montaż wspomnianego wyposażenia ma trwać do 22 kwietnia. Wnioskuję więc, że plan pana Psikusa opiera się na przeniesieniu muzeum w 6 dni i jego hucznym otwarciu. Rzeczywiście pod czymś takim nie chcę się podpisywać. Reasumując, powodem mojego
odejścia jest odsunięcie muzeum od kluczowych decyzji dotyczących instytucji a w konsekwencji brak możliwości realizacji zamierzonych przeze mnie celów."

Dodane przez: Dominik Makosch
  Ocena: ***** [68 pkt]
Data: 15/03/2015 23:07   Komentarzy: 33
Wymiary: 1515 x 2272 pikseli   Liczba wyświetleń: 8248
Rozmiar pliku: 614.88kB     
      
   
Komentarze
6 #20 Dominik Makosch 15/03/2015 19:53   
Oto cały tekst:
"- Co było powodem, że tak nagle złożyła Pani wymówienie z pracy w tutejszym muzeum?

- Czy prawdą jest jak pisze do nas jeden z czytelników, że zrezygnowała Pani z pracy z uwagi na to, że “ogłaszane przetargi naruszają przepisy prawa, jeśli przygotowuje je burmistrz a nie dyrektor muzeum”, i nie chce Pani “firmować nie uzgodnionego z Panią prywatnego programu rozwoju muzeum” i dlatego złożyła wypowiedzenie?

Odniosę się od razu do obu pytań. Prawdą jest, że powodem mojej rezygnacji była kwestia związana z adaptacją budynku starego ratusza na muzeum. Razem z pracownikami oraz konsultując się z Janem Potworowskim opracowaliśmy koncepcję wystawy stałej dla muzeum. Wystawa miała składać się z dwóch części. Pierwsza dotyczyła historii ziemi kępińskiej a druga samej postaci Tadeusza Piotra Potworowskiego. Do koncepcji opracowany został projekt aranżacji wnętrz wraz z projektem gablot. Dodatkowo, sporządziliśmy, na podstawie dokładnych pomiarów budynku, projekt zagospodarowania poszczególnych pomieszczeń wraz ze specyfikacją wyposażenia: regałów o różnych parametrach dostosowanych do przechowywania eksponatów o zróżnicowanych rozmiarach, siatek na obrazy, szaf na sztandary i mapy itp. Wszystkie te dokumenty przekazane zostały dnia 2 września 2014 do Wydziału Inwestycji. Mieliśmy się następnie wspólnie spotkać, przedyskutować sprawę i ustalić specyfikację do przetargu. Spotkanie to nie odbyło się do tej pory. Staraliśmy się umówić na spotkanie z panem Psikusem lub z panem Kosakiewiczem, jednakże obaj nie byli w stanie znaleźć na to czasu. Lub po prostu nie chcieli. Za pośrednictwem jednego z urzędników otrzymywaliśmy informację, że np. gabloty są za duże i nie można ich będzie przenieść. Nie wiem po co ktoś miałby je przenosić? Wystawa stała ma to do siebie, że jest stała, tworzy się ją na lata a nie, żeby ją przenosić. Inne zastrzeżenie dotyczyło okien. Urząd twierdził, że zaprojektowane gabloty przesłaniają okna i w konsekwencji eksponaty są nieoświetlone. Każdy, kto ma elementarną wiedzę o zabytkach wie, że światło słoneczne szkodzi muzealiom i właśnie po to w muzeach okna się wysłania. Taka absurdalna dyskusja na poziomie „głuchego telefonu” trwała kilka tygodni. Ostatecznie przetarg został ogłoszony a specyfikację przegotował samodzielnie urząd. W konsekwencji upadła cała idea i koncepcja wystawy i organizacji muzeum, gdyż to co zaplanowali urzędnicy, w mojej opinii nie odpowiada na rzeczywiste potrzeby instytucji. Pomijając nieszczęsny projekt aranżacji, w specyfikacji znajdziemy 50 „szaf drewnianych przeszklonych”, dwa stoły konserwatorskie, stół do wykonywania fotografii analogowej czy też „stojak przeznaczony dla galerii, hoteli, szkół” czyli po prostu sztalugi. Naprawdę nie mam pojęcia gdzie w tym budynku można zmieścić 50 szaf i nie wiem w jakim celu się je kupuje. Czy to mają być szafy do magazynu? Czy występują jako gabloty? W magazynach nie stosuje się drewnianych szaf, ponieważ drewno łatwo ulega biodegradacji. Same muzealia są nośnikami grzybów i pleśni a kiedy jeszcze włożymy niepoddane fumigacji zbiory do drewnianych szaf, to same szafy staną się wkrótce nośnikiem tych wszystkich szkodliwych mikroorganizmów. W muzeach stosuje się regały metalowe powleczone specjalną substancją, która zapobiega łańcuchowi infekcji. Dwie pracownie konserwatorskie oraz pracownia fotograficzna? Przecież zgodnie z ustaleniami z Urzędem Marszałkowskim te pomieszczenia miały być wykorzystywane na magazyny. Tylko duże muzea stać na stały etat konserwatora, a dwóch konserwatorów (bo mają być dwie pracownie) to już wielki luksus. Nie wiem także kto ma korzystać z analogowej pracowni fotograficznej. Pomijając fakt, że żyjemy w dobie fotografii cyfrowej...
Pan Psikus wyznaczył sobie jako cel otwarcie muzeum w dniu 3 maja bez jakiegokolwiek porozumienia z dyrektorem instytucji. Najpierw poinformował o tym media, a mnie dwa tygodnie później, przy okazji spotkania, na które nalegałam. Trudno jest mi wypowiadać się na temat „planu rozwoju muzeum” jaki ma pan Psikus, gdyż nie zostałam z takim planem zapoznana. Jedyne co usłyszałam to cyt. „3 maja chcę przeciąć wstęgę”. Trzy dni po ogłoszeniu przetargu otrzymaliśmy informację z urzędu, że szybko trzeba się spotkać by „ustalić jak zapełnić gabloty przedmiotami”. Dodać należy, że montaż wspomnianego wyposażenia ma trwać do 22 kwietnia. Wnioskuję więc, że plan pana Psikusa opiera się na przeniesieniu muzeum w 6 dni i jego hucznym otwarciu. Rzeczywiście pod czymś takim nie chcę się podpisywać. Reasumując, powodem mojego
odejścia jest odsunięcie muzeum od kluczowych decyzji dotyczących instytucji a w konsekwencji brak możliwości realizacji zamierzonych przeze mnie celów."
179 #19 irena123459 15/03/2015 19:13   
Tego nie spodziewał się nikt. Znana z kontrowersyjnych decyzji i bronienia swoich poglądów dyrektor Muzeum Ziemi Kępińskiej Sylwia Kucharska złożyła rezygnację z pracy, która dotarła pocztą do burmistrza Piotra Psikusa w poniedziałek 9 marca br. Co było przyczyną rezygnacji, wyjaśnia „Tygodnikowi Kępińskiemu” dyrektor muzeumDyrektor muzeum odchodzi z pracy
6 #18 Dominik Makosch 15/03/2015 16:27   
Nie mam TK ale mam to w pdf. Wrzucę później.
101 #17 bonobo 15/03/2015 15:46   
Właśnie.Nie śmialem prosić... .Młody to jednak odważniejszy...Wink
68 #16 Seba 15/03/2015 15:00   
Wrzuci ktoś wyjaśnienia p. Kucharskiej na stronę?
Nie każdy jest w stanie kupić lokalną prasęusmiech
998 #15 tazo82 13/03/2015 10:55   
Bardzo duża strata dla Kępińskiej kultury
6 #14 Dominik Makosch 11/03/2015 23:39   
Wspomnę o jeszcze jednej rzeczy. O tzw "wysokiej kulturze" w rozumieniu kultury trudnej, ciekawej, będącej przeciwstawieństwem kultury masowej prezentowanej na Dniach Kępna. Miałem okazję tłumaczyć katalog wystawy XXV pleneru zorganizowanego przez muzeum kierowanego przez Panią Sylwię, miałem okazję poznać artystów, zrobić im zdjęcia, zapytać: dlaczego? po co? o co chodzi? I dla mnie osobiście było ważne to, że taka kultura zawitała do Kępna i ważne też było to, że nasze małe miasteczko zostało przez tych zaproszonych, młodych artystów przetrawione, przemyślane a ja, jako tego miasteczka obywatel mogłem ich spotkać (każdy mógł) i zapytać dlaczego tworzą właśnie takie rzeczy i dlaczego w taki sposób. Zaistniał podział: KOK - kultura masowa, muzeum - ta trochę trudniejsza. http://www.kepnos...bum_id=991
91 #13 capitaneus1 11/03/2015 23:05   
Dziękuję Pani za "Folklor Ziemi Kępińskiej", kapitalna publikacja. Do zdjęcia dałem 5 gwiazdek, rowerem nie trzeba dobrze jeździć, lepiej dobrze publikować.

Melon, Kempen, apolityczność jak najbardziej wskazana ale niestety przez apolityczność dyrektor muzeum może się zmieniać co 4 lata... Oto Polska właśnie.
11 #12 melon92 11/03/2015 22:53   
Dobra Sławek rozumiem, że zakład przyjęty, powiedzmy, kładę na stole skany map z XV i XVIII wieku, obejmujące nasze tereny. Obstawiam J.W. Obym się mylił. Bardzo mnie interesują wyjaśnienia p. Sylwii. Ja Kempen z Twoim startem, to na serio pisałem. Też jesteś apolityczny.diabeł
1109 #11 wroclawiankajedna 11/03/2015 21:25   
Szanowni Państwo,

jestem ogromnie zaskoczona umieszczeniem tego zdjęcia i jednocześnie bardzo wzruszona. W jutrzejszym wydaniu "Tygodnika Kępińskiego" będzie zamieszczone wyjaśnienie mojej decyzji, które oczywiście należy się wszystkim mieszkańcom jak psu buda.
W pracy w muzeum kierowałam się zasadą, że "[M]oże nie zrobimy więcej niż jesteśmy w stanie, ale postarajmy się, żeby nie było to dużo mniej". Niestety to, co obecnie jest oferowane to jest o wiele za dużo mniej.

Z pozdrowieniami
Sylwia Kucharska

Ps.
Tak, nie umiem jeździć za dobrze na rowerze :-)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Świetne! Świetne! 86% [12 głosy]
Bardzo dobre Bardzo dobre 14% [2 głosy]
Dobre Dobre 0% [0 głosów]
Średnie Średnie 0% [0 głosów]
Słabe Słabe 0% [0 głosów]
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Monografia Kępna z 1815

Czytaj publikację


bądź pobierz książkę
(ok. 35MB)
Do zobaczenia Efka![0]
Kalendarz

Brak wydarzeń.

Złap nas w sieci NK  FB  BL  TVN24
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· O narodowościach na ...
· Preisner Zbigniew
· Syfony Szklane
· Osiedle Kopa - pytan...
· Historia i informacj...
· Leczenie AMD
· Magnesy stolarskie?
· Części samochodowe?

Losowe tematy
· Akcja: Nabożeństwo ...
· O narodowościach na...
· Jak zbudować tani i...
· Hanulin.Szkoła Pods...
· Historia Kepna
Najwyżej oceniane zdjęcie
Zdjęcie miesiąca Kwiecień
Kościół na Pólku widziany znad stawu Brzezisko
Liczba ocen: 1
Punktów: 5
Archiwum
44,442,591 unikalne wizyty