justa2justa - park bez 70% drzew - to nie byłby park. Zresztą drzew szkoda - bo są tam dosyć rzadkie gatunki. Dlaczego uważasz, że park jest paskudny? Jak chciałabyś w nim wypoczywać? Ja nasz park lubię. Podoba mi się ta oaza zieleni w mieście. W wypoczywaniu w parku przeszkadzają mi następujące rzeczy. Pierwsza to gawrony, z którymi miasto walczyło, ale poległo (one też mnie nie lubią, bo nie raz w pracy - a idę do niej przez park, odkrywałam ich zemstę na ubraniu). Po drugie brak terenów do rekreacji - fajnie byłby móc rozłożyć kocyk tak jak w Anglii - do tego jednak jest potrzebna nie tylko fajna trawa, ale także kultura włascicieli psów, by nie wypoczywać w psim gównie - a to jest nieosiągalne. Trzecia rzecz to infrastruktura dla dzieci - ogródek jordanowski i fajna górka. Ideałem byłoby też wrócenie do czasów historycznych i stworzenie w parku mini zoo - ale to by była atrakcja dla maluchów i coś wyjątkowego na skalę kraju!
Może w końcu biorą się za ten park, bo tak paskudnego miejsca niedaleko centrum miasta nie sposób zrozumieć. Ktoś bardzo nieroztropny zrobił z tego miejsce zabytek. Po co? W Polsce gospodarka zasobami leśnymi należy do czołówki światowej i wycięcie 70% tych drzew nikomu by nie zaszkodziło, a nam by przybyło miejsca do wypoczynku.
Chcę tam górkę - taką, żeby miała co najmniej 6 metrów wysokości - wtedy by się dojechało na sankach aż do środka parku. Albo taką górkę, żeby sięgała nad drzewa w parku - wyobrażacie sobie jaki by to był widok?
Myślę, że spory procent Kępnian nauczył się tutaj jeździć na rowerze...
Sero - kiosk pamiętam - ale wydaje mi się, że był otwierany tylko podczas jakichś masowych imprez jak np podczas dnia dziecka. Ja przedszkolak miałem wtedy frajdę bo spotykałem tam wtedy moje rodzeństwo uczęszczające do podstawówki czy LO.
Co do filmu - nie pamiętam...
Kawałek historii znika! Kto pamięta ten kiosk po prawej stronie od amfiteatru(chyba z piwem) w latach siedemdziesiątych Kto pamięta jaki film tam był wyświetlony w roku 1985?
I za czym teraz będzie młoda elita chowała się podczas spożywania płynów wyskokowych i palenia tytoniu i nie tylko Chowali się tak skutecznie, że o dziwo nigdy policja ich tam nie znalazła A tak serio, szkoda trochę - bo pamiętam, jak moje dzieci lubiły popisywać się na scenie podczas spacerów w parku. Mam nadzieję, że powstanie tu coś mądrego. Przypomnę, że dzieci nie mają porządnej górki do zjeżania na sankach zimą.