cyt...byłam zawiedziona faktem braku opozycji w stosunku do tego co dane było mi usłyszeć.
Opozycja udała się na emigracje...Nie chce mieszkac w kraju pełnym pomników takich bohaterów.

Po tych komentarzach zaczynam się zastanawiać, czy ja tam rzeczywiście byłam Nie rozumiem, o co chodzi z tymi ominiętymi slajdami? Może widziałam je oczami wyobraźni...

Kempen - łeb pod kran. Izacha odebrałem te wypieki na początku za komplement (że to niby wiesz, na myśl o mnie ), ale to ze złości przecież było.

kempen do diabła !!! gdzie ja tak napisałam ????????????????????????????????????????????????????

nie to miałam melon na myśli tylko fakt, że kempen jest na mnie z góry nastawiony na NIE cokolwiek bym nie napisała...
gdyby moje komentarze podpisać innym loginem wówczas byłoby ok ani słowem nie wypowiadałam się nt słuszności referatów i wygłaszanych mądrości a tylko to iż byłam zawiedziona faktem braku opozycji w stosunku do tego co dane było mi usłyszeć.

Melon, uspokoiłeś mnie, ale wypieki znów sie pojawiły Teraz staram się ochłonąć
Jednak przed edycją Twoja wypowiedź wyglądała nieco inaczej.

bo Izachy dobrze nie znam a Ciebie bardzo dobrze - skoro nigdzie nie napisałaś, że wierzysz tym Panom to dlaczego uważasz, że nie można było zrobić lepiej ten konferencji! Chyba dość dużo osób napisało dziś, że doszło tam do wielu uchybień, obrazowo wręcz zakrywano usta prawdzie. Dalszą dyskusję na ten temat uważam za bezcelową, nie było mnie tam i ani trochę nie żałuję, wygląda na to, że Otto ma być jednak tym bohaterem. Bez odbioru

Jak to niezauważalnie? To ja już jestem niezauważalny? Dobra, pakuję się i zakładam opatow.socjum.

ja to napisałam bez żadnej złośliwości kempen po prostu chciałam przeczytać jak ty byś to widział no ale ... jesteś niesamowicie złośliwie na mnie nastawiony więc lepiej nie kontynuować już tej dyskusji .

a gdzie ja to kempen napisałam ??? pokaż mi choć jedno zdanie ! przeczytaj poniżej ze zrozumieniem to co poniżej piszę i wytłumacz mi dlaczego komentarz Izachy przeszedł niezauważalnie a mój atakujesz skoro piszemy o tym samym ?