najważniejsze jest to, że na naszym najpiękniejszym na świecie rynku nie ma żadnych tego typu lub jeszcze gorszych jak w Rychtalu, Sycowie czy Wieruszowie kwadratowych dobudówek, plomb czy domów.
Ależ ja aż tak nie neguje obecnego wyglądu, bo fakt że jest zbliżony do poprzedniego i ładnie się wpasowuje. Zawsze mogli postawić bloczek z płyty Po prostu szkoda tych detali.
ja myślę lulek, że to że budynek i tak jest bardzo zbliżony wizualnie do oryginału to chwała za to inwestorom ! bo czasy wówczas były takie, że zapewne nikt nie narzucił jakichś konkretnych wytycznych jeśli chodzi o architekturę. Nowy budynek jest nieco krótszy od poprzedniego co widać na tym zdjęciu dokładnie.
O tym wybuchu nie widziałem (no bo mnie nawet nie było ) ale co to za problem odbudować wg. starych planów/zdjęć. Ale zdaję sobie sprawę że raczej było to niemożliwe... szkoda.
ha ha ha! tak szczerze mówiąc to zgadywałem, mam już nota bene prawdziwe objawy sklerozy, kojarzę czasowo ten wybuch ale o czym, że z Efką rozmawiałem tydzień temu to już nie pamiętam.
Dzięki za porównanie!
Jak ja bym chciał żeby ta kamienica powróciła do swojego dawnego wyglądu, bo teraz wygląda tragicznie w porównaniu do stanu poprzedniego.