ja tez tego człowieka pamiętam !!! musiał chłopina dość długo żyć ;-) do dzisiaj mam przed oczami tabliczkę na jego drzwiach, taką mosiężną, ciężką z jego nazwiskiem ... gdzieś mam w domu nawet jego zdjęcie w albumie mojej teściowej ...
Pan Toasz mial ten zaklad isklep właśnie w tym warzywniaku.Do dziś mówi się ,,do tego sklepu na ,,godzinowym". Ja miałam szczęście i zaszczyt znać P. Tomasza.Szkoda że już Go wśród nas niema --wiele by pomógł Socjum- chodząca historia miasta.
na pierwszym piętrze mieszkała moja ciocia czyli okno miała dokładnie nad wejściem do warzywniaka, więc może oni się wprowadzili na jej miejsce ? ciocia nie mieszka już tam jakieś 25 lat i więcej tam nigdy nie byłam dlatego też pewnie nie kojarzę tych osób... a szkoda
na krótkiej nad Warzywniakiem na pierwszym albo drugim piętrze, tak że mieli widok na rynek, dwie córki mieli chyba i syna, Pani Kijak była z domu Mielcarska...
ha !!! tu coś mogę powiedzieć na ten temat !!! Tomasz godzina mieszkał na ulicy Krótkiej 1 nad obecnym warzywniakiem i chyba cały ten budynek był jego własnością ! natomiast nie bardzo wiem, gdzie on na tej kościelnej mógł mieć zakład ale przypuszczam, że tam gdzie teraz się wchodzi do sklepu nasiennego czyli na przeciwko domu katolickiego, ale dowiem się tego dokładnie !!!